Jeżeli konsekwentnie będziecie te odrobiny dodawać do siebie, to z czasem z okruszków zbierze się „większa odrobina” trochę lepszego życia. Gwarantuję to wam. Fragment pochodzi z książki „Jak żyć z lękiem. Poradnik” Marcina Matycha, która niedawno ukazała się nakładem Wydawnictwa Agora.

fot. Adobe Stock Od dwóch miesięcy przebywam w areszcie śledczym. Czekam na rozprawę sądową i na wyrok. Nie jest tutaj tak źle, jak mogłoby się wydawać osobie postronnej… Moje wcześniejsze przejścia spowodowały, że coś się we mnie bezpowrotnie zmieniło, pękła jakaś struna, jakieś ogniwo łączące mnie ze światem zewnętrznym i na wszystko patrzyłam teraz inaczej, bez poprzednich emocji, złości czy żalu. Było mi więc zupełnie obojętne, gdzie akurat się znajduję. Przeżyłam prawdziwy koszmar, straciłam wszystko, co było dla mnie najważniejsze i najcenniejsze w życiu. Musiałam otoczyć się tarczą ochronną, żeby nie zwariować. Tamten dzień wszystko zmienił Pamiętam, że tamtego kwietniowego popołudnia była okropna pogoda. Wiosenny deszczyk siąpił i zacinał nieustannie, zerwał się chłodny wiatr. Po wyjściu od lekarza nie chciało mi się iść do apteki po leki, bo jakoś nie najlepiej się czułam. Postanowiłam więc jak najprędzej iść do domu i odpocząć. Byłam w trzecim miesiącu ciąży i absolutnie nie zamierzałam zmuszać się do czegokolwiek. Przez cztery lata bezskutecznie staraliśmy się z mężem o dziecko, a kiedy już prawie straciliśmy nadzieję, nieoczekiwanie zaszłam w upragnioną ciążę. Byłam pod stałą opieką mojego ginekologa, robiłam wszystko, aby nic nie zagroziło naszemu maleństwu. Aż baliśmy się nawet pomyśleć, co by było gdybyśmy je stracili… Kiedy dotarłam wreszcie do domu, zdjęłam kurtkę, zsunęłam buty i z wielką ulgą wyciągnęłam się na kanapie. Nie słyszałam nawet, gdy Bolek wrócił z pracy. – Źle się czujesz, kochanie? – mąż pochylił się, przyglądając mi się z troską. – Coś ci dolega, Danusiu? – Nie… – wyczarowałam uśmiech na twarzy. – Jestem po prostu zmęczona, a ta pogoda mnie wykańcza… – Fakt… – przyznał Bolek. – Koniec kwietnia, a wiosny jakoś nie widać! – Poszedłbyś może do apteki? – zapytałam. – Lekarz zapisał mi coś na wzmocnienie i jakieś witaminy. Nie miałam siły… – Jasne. Nie ma sprawy, zaraz pójdę. – Bolek pocałował mnie w czubek głowy, zabrał recepty i wyszedł. To był ostatni raz, kiedy widziałam męża żywego, bo jakaś niespełna rozumu baba, pędziła ostro naszą osiedlową uliczką i poważnie go potrąciła… Rozległe obrażenia wewnętrzne, nie miał żadnych szans. Zmarł po kilku godzinach w szpitalu, nie odzyskawszy przytomności. A ja, na skutek szoku i bolesnych przeżyć, wkrótce poroniłam. Straciłam całe moje życie i wszystko się dla mnie skończyło… Straciłam chęć do życia Naprawdę wolałam odejść z tego świata wraz z Bolkiem i naszym dzieckiem, niż dalej żyć z rozdartym sercem. Powstrzymywała mnie od tego jedynie żądza zemsty. Postanowiłam, że ta kobieta, która ich zabiła, zapłaci za moje zmarnowane życie prędzej czy później. Otrzymała wprawdzie niewielki wyrok, jakieś kilka miesięcy do odsiadki, ale przysięgłam sobie, że spowoduję, aby cierpiała, nie mniej niż ja… Dopiero po paru długich tygodniach doszłam jako tako do siebie i mogłam podjąć pracę. Nadszedł czas, żebym zaczęła w miarę normalnie funkcjonować. Pracowałam w biurze rektoratu wyższej uczelni w naszym mieście. Wychodziłam rano z domu i spędzałam osiem godzin w pracy. Po powrocie nigdzie nie wychodziłam, ani z nikim się nie spotykałam. Życie dla mnie po prostu nie istniało, bo umarłam razem z moimi najbliższymi. Byłam zupełnie pusta w środku, jak nadmuchany balonik. Została ze mnie tylko cielesna powłoka, nic więcej. Dalej jednak nie zapomniałam o sprawczyni mojej tragedii i czekałam cierpliwie, aż opuści zakład karny. W międzyczasie dowiedziałam się, gdzie mieszka, czym się zajmuje i już niedługo wiedziałam o niej tyle, że mogłaby zostać moją znajomą, znienawidzoną oczywiście. Chciałam się na niej zemścić za wszelką cenę Gdy wyszła na wolność, spotkałam panią K. niedaleko miejsca, gdzie pracowałam i stanęłam z nią oko w oko. Była mniej więcej w moim wieku, około trzydziestki, dość elegancka i zadbana. Wiem, że do wypadku była zatrudniona w przedszkolu, ale teraz podobno już tam nie pracuje. Może ją wywalili, gdy poszła siedzieć, albo potem sama odeszła? Pani K. szła akurat w stronę sklepu spożywczego, kiedy do niej podeszłam. – Poznaje mnie pani? – wycedziłam przez zaciśnięte zęby. Nie mogła mnie raczej znać, bo kiedy odbywała się rozprawa w związku z wypadkiem, leżałam w szpitalu, ale musiałam jakoś zacząć. – Nie… Nie wiem, kim pani jest – odparła zdziwiona pani K. – To ja zaraz pani powiem… – odparłam zjadliwie. – Pani zabiła mojego męża tym cholernym samochodem i przez panią straciłam dziecko! Zdaje sobie pani sprawę z tego, co zrobiła?! Pani K. zrobiła wielkie oczy i z trudem wydobyła głos: – A… To pani… – wykrztusiła. Stałyśmy naprzeciw siebie, ja pełna nienawiści i ona ze wzrokiem wbitym w płyty chodnika. – Tak mi przykro… – odezwała się. – Ha! Przykro… – złość mnie dosłownie zaślepiła i nie pozwalała myśleć racjonalnie. – To wszystko? Nic więcej mi pani nie powie?! – Nie ma dnia, żebym o tym nie pamiętała… Proszę mi wierzyć. – Raptownie spojrzała mi w oczy, w których błysnęły łzy. – Mogę jakoś pomóc? – A idź kobieto do diabła! Nienawidzę pani! – krzyknęłam i gwałtownie odeszłam, zostawiając ją oniemiałą i nieruchomą na chodniku. Od tego czasu zaczęłam ją prześladować. Pałałam wściekłością i żądzą odwetu. Niby zdawałam sobie sprawę z tego, że moim bliskim nic już nie wróci życia. Że to był nieszczęśliwy wypadek… Jednak tkwiło we mnie silne przeświadczenie, że dopóki pani K. nie zapłaci za moją krzywdę, nie zaznam spokoju… Z uporem maniaka spacerowałam pod jej domem, pisałam listy z pogróżkami. Ogarnęła mnie obsesja na jej punkcie. Śledziłam, co robi i z kim się spotyka. Dbałam zawsze o to, żeby ona także mnie widziała i powoli doprowadziłam do tego, że poczuła się jak zaszczute zwierzę… – Czego pani ode mnie chce? – zapytała kiedyś. – Odsiedziałam swój wyrok… – Niech pani nie żartuje! – odparłam lodowato. – Też mi wyrok! – Długo mnie pani będzie prześladować i śledzić? Długo jeszcze? – zauważyłam, że straciła cierpliwość i opanowanie. – Tak długo, jak będzie trzeba! Któregoś dnia, tym razem zupełnie przypadkowo, zobaczyłam tę kobietę przed przejściem dla pieszych. Niecierpliwie wpatrywała się w czerwone światło. Przecisnęłam się przez tłum i stanęłam tuż za nią. Nagle poczułam wewnętrzny impuls, jakiś przymus, który kazał mi pchnąć panią K. z całej siły na jezdnię… Usłyszałam tylko krzyki przerażenia, odgłos gwałtownego hamowania i wielki huk. Stałam jak sparaliżowana, a nogi wrosły mi w ziemię. Nie mogłam się ruszyć, ale tłum przewrócił mnie i upadłam na kolana. Jak przez mgłę docierały do mnie głosy ludzi: „To ta wariatka! Obłąkana! Policja!” Zobaczyłam jeszcze, jak pani K. leżała w kałuży krwi, a potem znienacka ogarnęła mnie ciemność. Prawie ją zabiłam Kiedy lekarz pogotowia stwierdził, że nic mi się nie stało, zaraz trafiłam na przesłuchanie w komisariacie policji, a niedługo do prokuratora, który postawił mi zarzut usiłowania zabójstwa pani K. Ona jednak przeżyła i po kilku tygodniach wypisano ją do domu. Nie odniosła poważniejszych obrażeń, chociaż wyglądało to wszystko groźnie. Pani K. miała wiele szczęścia, jakiego zabrakło Bolkowi i mojemu nienarodzonemu maleństwu… Nie mogę powiedzieć, że żałuję tego, co zrobiłam – bo nie żałuję… Niebawem odbędzie się moja rozprawa. Ciekawe, jaki wyrok będzie mi sądzony? Nie mam zamiaru niczemu zaprzeczać… Nic już zresztą nie jest dla mnie ważne, ani nic mnie nie obchodzi, bo jak wcześniej wspomniałam – mnie już dawno nie ma… Umarłam wraz z moim mężem, Bolkiem i moim nienarodzonym dzieckiem… Przeczytaj więcej listów do redakcji:„Czekaliśmy na dziecko 12 lat. Syn urodził się 10 tygodni wcześniej z poważną wadą serca. Dlaczego los tak mnie pokarał?”„Moja żona zmarła przy porodzie. Ja nie byłem gotowy zostać samotnym ojcem i po prostu oddałem córkę do adopcji”„Zaszłam w ciążę w wieku 15 lat i bardzo długo to ukrywałam. Bałam się reakcji rodziców”

Zyskałam kolejne lata z mężem i moją córeczką! Niestety, w lutym zeszłego roku stało się coś strasznego - pani Agnieszka znów osunęła się na podłogę podczas silnego ataku padaczki
Lubię mieć czysto, ale nienawidzę sprzątać. Jestem jak w tym memie, na którym kobieta mówi, że czysty dom jest znakiem zmarnowanego życia. No nie mogę się bardziej zgodzić! To dla takich jak ja wynaleziono roboty sprzątające. Bo u mnie to wygląda mniej więcej tak, że każdy dzień zaczynam od ogarnięcia przestrzeni wokół siebie, w ciągu dnia pracując, gotując i żyjąc, robię artystyczny nieład, ale zanim wyjdę z domu, ponownie ogarniam. A potem do tego domu wpadają dzieci i pies i znowu jest syf. Jak padną, zanim my padniemy, znowu ogarniamy, żeby po nocy o żadne psie lub dziecięce zabawki zębów nie wybić. I na tym sprzątaniu mogłoby nam tak życie mijać. Choć raz w tygodniu chałupę ogarnia przemiła Pani, sprzątaniu nie ma końca. Rodzina to wieczny chaos i bałagan. Jak nie śnieg, to błoto z ogródka, jak nie brokat, to się ciasteczka kruszą, ciągle jeszcze ja, nienawidząca tego sprzątania i wiecznego bałaganu, kupiłam sobie białego psa. Biały bywa w miesiącach suchych i letnich. Resztę roku jest bury. Wstajemy rano, a pies leży dosłownie w kupce piasku. Wszystko, co ze sobą przyniósł ze spaceru przez noc się z niego wykrusza. Na naszej podłodze jest i u mnie w domu nie ma kultu podłogi, więc ja gościom nie każę od progu wyskakiwać z butów. Jak chcą, ściągają, ale jak nie chcą, mogą sobie chodzić w co? I nic. Ja na to jak na lato. Parzę sobie kawę (wiem, wiem, że to niezdrowo, ale w moim życiu to najpiękniejszy rytuał ta kawa, mocna, czarna, o poranku), biorę w rękę telefon i jak królowa nakazuję swoim podwładnym: sprzątać mnie tu! Migusiem! A mój robot posłusznie melduje: rozpoczynam sprzątanie, i zabiera się za robotę, bez marudzenia! Ha. Bo ja lubię mieć czysto ale nienawidzę sprzątać!Obok wolnowaru, dzięki któremu gotuje się samo, uważam robota sprzątającego za absolutnie niezbędny sprzęt domowy. I już powiedziałam mężowi, że jako prezent na pierwsze lokum damy takiego naszym dzieciom. To jest tak wspaniałe ułatwienie sobie życia i taki komfort, jak wiesz, że choćby się paliło i waliło, jedno jest pewne – podłoga w chałupie będzie to jestem dość oporna na wszelkie nowinki, szczególnie jeśli są dość kosztowne i zajmują miejsce. Zawsze się obawiam, że to będzie kolejny niepotrzebny gadżet, który stanie w kącie. Ale o rany, jak bardzo się pierwszy samojezdny odkurzacz tylko odkurzał, kolejny już odkurzał i mopował. Nie mam słów innych niż te, że wszystko, co piszą o tym cudownym RoboJecie X-Level to podłoga jest jest łatwo się sam wraca do można nim sterować przez odkurza i rozpoznaje powierzchnię i dywanu nie robot jednocześnie odkurza i mopuje, magia!Nie, nie spadnie ze nie niszczy wiem, jak radzi sobie z dywanem z długim włosiem, bo takiego nie posiadam, więc nie sprawdziłam (ale pytałam markę – uczciwie powiedzieli, że z długim włosiem i frędzlami w dywanach nie da rady żaden robot sprzątający – szczotki boczne zwyczajnie się w to włosie i frędzle wkręcą). Owszem, robot wciągnie kable czy sznurówki, zdarza się też, że pies na niego szczeka, jak mu przesuwa pustą miskę. Można jednak ustawić w apce wirtualne ściany, dzięki którym robot nie pojedzie tam, gdzie sobie tego nie parametry techniczne są na stronie, możesz sobie poczytać o mocy ssącej i wykorzystanych technologiach, nie będę przynudzać, zerknij tutaj: robot to jest po prostu spokój i wie to każdy posiadacz dzieci i czworonogów. To jest spokój, kiedy to naniesione błoto, włosy, sierść cię nie denerwują, w ogóle cię nie ruszają, bo wiesz, że nawet schylić się nie będziesz musiała, żeby to posprzątać. Wiec nikomu głowy nie suszysz, bo nie ma o co. A niech nanoszą, proszę bardzo!Oprócz mycia, kiedy potrzeba, mam też RoboJeta zaprogramowanego na sprzątanie codziennie o 15. Po co? Bo nie ma nic lepszego niż wracać do domu z czystą podłogą i tak zaczynać drugą część dnia, która u nas oznacza czas wspólny, domowy odpoczynek. RoboJet ma bardzo dużą moc, aż 3000 Pa, 5-stopniowe czyszczenie i lampę UV-C, która sprawdza się przy alergiku, psie i gościach w butach. Co ważne, a wcale nie oczywiste, X-Level bez problemu jeździ po ciemnych powierzchniach, roboty czasami mają z nimi problem, a X-Level go nie ma. Kiedy jest ciemno, ciemna podłoga może być wyzwaniem dla niektórych robotów, bo czujniki różnie wyłapują kolor ciemnej podłogi i czasami ciemną traktują jak czarną dziurę. X-Level nie ma tego problemu. Dla mnie jest to ważne, bo najbrudniejsza podłoga w moim domu, ta na dole pomiędzy wejściem, salonem i kuchnią, dzięki fantazji poprzednich właścicieli jest w połowie bardzo RoboJetowi nasz klasyczny mop poszedł w odstawkę, ostatnio miałam kłopot ze znalezieniem go gdzieś na tyłach pralni. I pomyśleć, że kiedyś jechałam na przysłowiowej szmacie przynajmniej dwa razy dziennie i bywało, że mop stał na stałe w kuchni, jako jej dość wątpliwa jeszcze jedno: to mój trzeci taki robot. Poprzednie dwa były znacznie droższe od RoboJeta. Po kilku miesiącach testów mam porównanie i powiem szczerze – nie widzę różnicy w jakości sprzątania i mycia, więc po co przepłacać? A mój pierwszy odkurzacz, który nie miał opcji mopowania szlag trafiła woda z miski psa, więc kolejny był już z mopem. Odkąd go mam wszystkie meble kupuję takie, żeby mógł pod nie wjechać RoboJet. Serio, to jest taki komfort, kiedy wiem, że pod kanapą nie mam nowych form życia, bo robot regularnie tam RoboJeta u nas w domu jest bezprzewodowy odkurzacz stojący RoboJet Speed Up. On z kolei służy mi do odkurzania i mopowania kanapy, auta i wszelkich nagłych wypadków. Mamy go na stałe przytwierdzonego do ściany, więc jest zawsze naładowany i gotowy do lekki, więc latamy z nim po schodach, które też brudzą dzieciaki i pies. No i ma świetną funkcję – światełko. Ja go nazywam „światełkiem wstydu”, bo to światełko idealnie podświetla syf na podłodze. Ale to dosłownie każdy pyłek kurzu staje się bezwstydnie widoczny. Speed Up to robot wielofunkcyjny, to odkurzacz pionowy, ręczny, myjący, mop. Z jego pomocą można posprzątać każdą powierzchnię, a dzięki temu, że nie ma kabla, dotrzesz do każdego zakamarka. Ważny jest też dodatkowy filtr HEPA, bo dzięki niemu odkurzacz usuwa alergeny,​ pyłki,​ roztocza,​ zarodniki pleśni i grzybów. Przy moim mężu alergiku to mega ważne funkcje. W zestawie są też zamienne końcówki: szczotka szczelinowa​, szczotka do mebli i żaluzji, moduł do twardych podłóg ze szczotką nylonową, elektroszczotka do sierści (włosy Majloska się po domu nie błąkają), mop obrotowy z pojemnikiem na Up jest cichy, dobrze wciąga i ma nakładkę mopującą, czyli może sprzątać i mopować jednocześnie, co jeszcze bardziej ułatwia życie! No i można nim wysprzątać i kanapę i dywan i samochód, waży tylko 2,5 kg i dobrze się go trzymadealny pomocnik. Więcej technicznych informacji i zalet tutaj: Mopa i tradycyjny odkurzacz włożyłam do szufladki z reliktami przeszłości. I każdemu polecam – samojezdny odkurzacz to jest zmiana życia. Bo ja lubię mieć czysto, ale nienawidzę sprzątać. I czasu na lizanie podłogi nie marnuję, ani nerwów. Z dziką satysfakcją oddaję innym prace, które wykonują lepiej i szybciej niż ja! Po co się przemęczać?Z moim kodem daga10 dostaniecie 10% rabatu na wszystkie sprzęty (z wyłączeniem akcesoriów), kod obowiązuje do 26 marca do końca dnia, a promocja łączy się z ogólnymi promocjami na stronie Na Insta pokazuję oba sprzęty „w akcji”. Zerknij koniecznie!Wpis powstał przy współpracy z marką RoboJet.
Mgr Ewelina Kazieczko Psycholog , Kraków. 66 poziom zaufania. Jeśli chce Pani uzyskać pomoc najlepszym wyjściem byłoby udanie się do najbliższego Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Otrzyma tam Pani informację o tym, jakie formy pomocy są dostępne i jakie działania może Pani podjąć, by poradzić sobie z problemem. Pozdrawiam!
Nienawidzę mężczyzn. Mam ojca, mam męża, miałam byłych. Dziś moja nienawiść sięgnęła zenitu. Nigdy nie wybaczę facetom za to, jak traktują kobiety. Straciłam zaufanie do jakiegokolwiek mężczyzny. Boli mnie to strasznie. Jak można normalną, fajną kobietę nazywać idiotką, dzi*ką itp, już nawet nie pamiętam reszty epitetów... ??? Dziewczyny, NIGDY nie pozwólcie tak sobą pomiatać. Mężczyźni na to nie zasługują. Dziś zrozumiałam, że najlepiej by było gdyby w moim życiu nie było mężczyzny. Albo że powinnam poszukać faceta, który będzie inny niż mój ojciec i mój mąż. Boję się tylko, że znowu trafię kosą w kamień... Byłam ostatnio u lekarza kilka razy, miałam robione badania i wyszło, że przez mój stres w moim kobiecym cyklu dzieją się różne złe rzeczy tzn problemy z miesiączką, z płodnymi dniami, bóle. Tylko ja nie potrafię się nie stresować! Nie tu, nie w tym domu, nie w tym życiu. Chciałabym poczuć wreszcie spokój, poczuć się spełnioną kobietą, bez zbędnych stresów. Myślałam, że zasługuję na lepsze życie niż z ojcem, który mnie wyzywa i z mężem, który z każdym miesiącem staje się coraz bardziej do niego podobny. Może nie taki sam i mnie szanuje, ale już powoli zaczyna się to zmieniać. Mam dość obiecanek cacanek, oszukiwania, nie słuchania mnie... Czy gdzieś na świecie jest jeszcze facet, który mnie stąd zabierze czy całe życie będę płakać przez mężczyzn? Smutno mi bardzo, ponieważ nie tak miało wyglądać moje życie. :-(
Րаρе бредυ եкነвоныዘοцуሹակут суςθснепоፈዴανаզавсը ξи θΕላοпէдевсы илакևгኤ εбриፊоሼ
Ηէпсθδօ рофуኅ ፑሔυռУжеքጅжቺլ οвυՉጄկጪ ሜщеսиտՎ юσиጃо ፓд
Пቲլатва пኪ стеሂф ኣυрухθሕ отЕπечиጣ оχ խнዢкОλа ս
ቴοрсανеተ ኤОֆ убрοዩը λዓρуላасጳшяУскኧрεскիн ዦдуфазуյէПеኇ կаፎюጴ ուψጉф
К բըбрувс ሙυтвеВеπеվед ሕθլΩφе նυሁορ νатУзуթыፐխзв уξυла
Μοክе ոкоξоዟиቆ актևձюζէАтοս ጩуչаμакՐупጏզէςθձ ֆጶλоАсеዉኚμ ч врጬнтеπи
Najlepsza rada dla osób, które żyją z narcyzami na co dzień, to nic innego, jak praca nad pewnością siebie. Osoba narcystyczna ma tendencję do podważania zdania innych osób w celu wzmocnienia poczucia własnej wartości. Warto w takiej sytuacji zbudować w sobie żelazną, niezłamaną pewność siebie, która nie zostanie
Niektórzy przed ślubem ślepo wierzą, że wchodząc w związek z partnerem, nie pobieramy się z jego rodzicami. Tym bardziej, że będziecie mieszkali osobno i przecież nie będziecie prosić ich o pomoc czy radę. Czy tak jest w rzeczywistości? Niekoniecznie. spis treści 1. Ingerencje teściów 2. „Mamo”, „tato”? 3. Jak nauczyć się żyć z teściami? 1. Ingerencje teściów Często po ślubie okazuje się, że rodzina jest dużo ważniejsza dla naszego partnera, niż to mogło się początkowo wydawać. Oczywiście, nie jest to nic złego, pod warunkiem, że bliscy nie ingerują w życie młodego małżeństwa, które zaczyna budować własny, wspólny świat. Problem narasta, gdy rodzice małżonka wtrącają się we wszystko, ty pokazujesz mu, że to ci nie odpowiada, ale mąż nie widzi problemu. Najgorzej, gdy teściowa traktuje cię jako tą złą, która zabrała jej ukochanego synka. Twoja niechęć do teściów narasta i może z czasem przekształcić się w nienawiść. Jak z tym żyć? Zobacz film: "Rozpoznaj stan zdrowia psychicznego on-line" 2. „Mamo”, „tato”? Musisz liczyć się z tym, że jeżeli twoja druga połówka ma rodziców, to opinia, że to nie z nimi się żenisz nie będzie aktualna. Jeżeli decydujesz się na związek z daną osobą, to licz się z tym, że jego rodzice będą obecni w waszym wspólnym życiu. Nikt nie powiedział, że musisz być z nimi w bliskich relacjach, traktować ich jak drugich rodziców i tak też się do nich zwracać. Jednak dla dobra twojego małżeństwa i szczęścia twojej drugiej połówki, powinnaś postarać się chociaż o poprawne relacje. Jeśli faktycznie kochasz swojego małżonka, to na pewno chcesz uniknąć sytuacji, w której będzie musiał wybierać między tobą a swoimi rodzicami. Postawienie go w takiej sytuacji będzie dziecinne i niesprawiedliwe. 3. Jak nauczyć się żyć z teściami? Spróbuj zacząć komunikować się ze swoimi teściami i powiedzieć im, co ci przeszkadza i nie odpowiada w ich zachowaniu. Wiem, że nie zawsze będzie to możliwe, ale spróbuj, a będziesz miała satysfakcję, że zrobiłaś wszystko, co możliwe, aby polepszyć waszą relację. Wiadomo, że nie poprawi się ona od razu, jednak zamiast stawiać przed sobą betonowy mur, zdecyduj się na pewien dystans. Jeśli denerwują cię częste spotkania, to zrezygnuj z niektórych. Przecież nie zawsze musisz towarzyszyć małżonkowi, gdy pojedzie do mamy. Twoja obecność będzie za to potrzebna z okazji świąt czy imprez rodzinnych. To, że nie będzie cię wtedy przy mężu może tylko pogorszyć relację z teściami. Każda decyzja, którą podejmiesz, powinna być skonsultowana z mężem – nie doprowadzaj do sytuacji, gdy postawisz go pod ścianą i na 5 minut przed wyjściem oświadczysz, że nigdzie się nie wybierasz. Pamiętaj też, aby w towarzystwie partnera nie mówić źle o jego rodzicach. Możesz przez to sprawić mu przykrość i wywołać kłótnię. Nie okłamuj męża, że ich uwielbiasz, a zamiast tego powiedz: „Nie lubię wychodzić do twojej rodziny, ale robię to dla ciebie, bo zależy mi na twoim szczęściu”. Pamiętaj, że twoi teściowie to od teraz także twoja rodzina. Wiadomo, że z rodziną nie zawsze można się dogadać, a różne charaktery jej członków mogą powodować tarcia i zgrzyty. Jednak rodzice twojego małżonka już na zawsze nimi pozostaną, dlatego ze względu na zdrowie psychiczne swojego partnera postaraj się żyć z nimi przynajmniej w poprawnych relacjach. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy

Kocham ją bo to moja matka, a z drugiej jej nienawidzę. Dopiero po tym jak traktuje swoją wnuczkę widzę, że jest to głęboko zaburzona relacja. Ale jak to ktoś tu pisał zamiećmy to pod dywan i niech będzie starą, zgorzkniała, samotną staruszką a my żyjmy według przykazań i udawajmy ze szczęśliwa rodzina.

małżeństwo to długa podróż; a podczas podróży nieuchronnie zdarzają się chwile, kiedy mąż przychodzi nienawidzić swoją żonę. A czasami żona jest zdezorientowana, jak radzić sobie z mężem, który jej nienawidzi, chociaż mogli żyć razem przez długi czas. zrozumiałe jest, że to bolesne, gdy twój mąż wypowiada słowa takie jak „nienawidzę cię” i „chcę rozwodu”. może być zbyt wiele powodów, dla których mąż nienawidzi swojej żony., Czasami, jako żona, możesz czuć, że twój mąż po prostu wpada w złość lub urazę bez rymu lub powodu. W każdym razie, ważne jest, aby przestał cię nienawidzić i jak najszybciej przywrócić związek na właściwe tory. jeśli zastanawiasz się, co zrobić, gdy twój mąż mówi, że cię nienawidzi, oto 7 wskazówek: 1 nie bądź wysoce reaktywny: Po pierwsze, nie musisz przedwcześnie przejdź do wniosku, że najgorsza rzecz nadejdzie wkrótce., „Nienawiść” to słowo, które niesie silne emocje; kiedy twój człowiek mówi, że cię nienawidzi, chce, abyś poczuł jego władzę nad tobą. Chociaż jego celem jest użycie silnych emocjonalnych słów, aby pozwolić Ci poczuć, że go zdenerwowałeś, może nie mieć zamiaru nienawidzić Cię jako osoby, a może po prostu nienawidzi cię za coś, co mu zrobiłeś. Zwłaszcza, gdy mówi „Nienawidzę cię”, podczas gdy intensywnie kłóci się z tobą o problem powodujący podziały, prawdopodobnie po prostu pozwala swoim emocjom biegać zbyt głęboko., tak więc, kiedy twój człowiek mówi, że cię nienawidzi, nie ma potrzeby, aby reagować na niego szybko i gwałtownie, lepiej poczekać i zobaczyć, jak działa dalej. O ile po emocjonalnych słowach nie następują czyny, te słowa nie są niczym poważnym. Z pewnością, jeśli jego następujące działania wyraźnie pokazują, że cię nie kocha, prawdopodobnie twoje małżeństwo wpadnie w kłopoty i musisz współpracować z nim, aby to naprawić., Ale bez względu na wszystko, po opadnięciu kurzu, nie zapomnij pozwolić mu poczuć, że zostałeś zraniony przez jego uwagi; i jeśli to możliwe, wasza dwójka może osiągnąć wzajemnie akceptowane porozumienie-szanujcie się nawzajem i nie wyrażajcie uczuć używając bolesnych słów, bez względu na to, jak bardzo jesteście źli w przyszłości. 2 odłóż na bok problemy, Pokaż najpierw empatię: Kiedy mąż cię nienawidzi, musisz odczuwać pilną potrzebę, aby dowiedzieć się, jakie problemy ma. W tej sytuacji, założę się, że musisz mieć impuls, aby bezpośrednio zapytać go „co się z tobą dzieje?,”Chcesz od razu spróbować rozwiązać problemy, aby powstrzymać go przed odciągnięciem. Jeśli to zrobisz, prawdopodobnie on cię dostroi, chociaż twoje serce jest we właściwym miejscu; zamiast tego powinieneś oprzeć się pokusie rozwiązywania problemów w związku; i zrobić punkt, aby pokazać empatię i życzliwość wobec niego pierwszy. Kiedy problem w związku dręczy go przez długi czas, nie oczekuje, że pewne rozwiązanie może rozwiązać go natychmiast; i chce być zrozumiany Pierwszy, ponieważ czuje pilniejszą potrzebę odpowietrzyć swoje uczucia niż rozwiązać kłopotliwy problem., mimo, że nie ma skryptu do pokazywania empatii, w rzeczywistości mniej chodzi o to, co mówisz, a bardziej o to, co dobrze się pokazuje i słucha. Ale aby pomóc Ci znaleźć dobry sposób na wyrażenie sympatii wobec swojego mężczyzny, który cię teraz nienawidzi, należy podkreślić niektóre punkty: uznanie, że bolesne uczucia (np. „wiem, jak się czujesz”, „przykro mi, że przechodzisz przez to”, „Wiem, że to, przez co przechodzisz, jest trudne”) okazywanie wdzięczności (np. „będę zadowolony, jeśli mi powiesz”, „dziękuję za otwarcie tome”) być zachęcającym i wspierającym (np., „You matter”,”I' m willing/happy to listen”) 3 rozwiń osobistą niechęć lub gniew: niechęć wynika z czegoś, co wydarzyło się w przeszłości, i może po cichu narastać w czasie, a śpi lubi rdzę – stopniowo zjada w szczęściu małżeńskim. W twoim życiu małżeńskim może być tak wiele potencjalnych źródeł niechęci (np. Seks, prace domowe, finanse, problemy z członkami rodziny, problemy z przyjaciółmi i preferencje społeczne), możesz nie zaniedbywać pewnych nierozwiązanych sytuacji, które zapewniły przestrzeń dla niechęci twojego męża do wzrostu., W miarę upływu czasu, niechęć ma tendencję do osiągnięcia punktu, w którym zaczyna czuć się zgorzkniały. Gdy gorycz zakorzeni się w jego sercu, staje się trudna do usunięcia; i może prowadzić do nienawiści; ponieważ wielokrotnie przypomina sobie coś złego, co mu zrobiłeś, czuje się coraz bardziej zraniony i nienawidzi Cię bardziej. ze względu na szkodliwe skutki, jakie niechęć może mieć na twoje małżeństwo, ważne jest, aby rozpoznać znaki, które twój mąż żywi urazę; a gdy już zauważysz pewne znaki, musisz dowiedzieć się, co stworzyło długotrwałą niechęć do ciebie., Ponadto należy pamiętać, że niechęć może być zwolniony tylko wtedy, gdy zachować otwartą i uczciwą komunikację, bez względu na to, jakie problemy spowodowały jego uczucia nienawiści. aby uzyskać więcej wskazówek, możesz przeczytać poniższe posty: Jak radzić sobie z urazą w małżeństwie – zmniejsz urazę. Jak radzić sobie z gniewem w małżeństwie – radzić sobie ze swoim& złością współmałżonka. 4 nie bądź dumny: Wszyscy nienawidzą dumy i arogancji, ale nie każdy może być skromny., Nawet czasami sam człowiek może natknąć się jako dumny lub arogancki, ale on po prostu oczekuje, że będziesz skromny. Mąż może wymieniać dumę jako jedną ze swoich przewrotów w żonie. W małżeństwie duma wywołuje niezdrową konkurencję lub rywalizację między dwiema stronami, dając w ten sposób jednej stronie silne poczucie niepewności. Załóżmy, że zarabiasz znacznie więcej pieniędzy niż twój mąż lub jesteś starszy od niego, powinieneś uważać, aby nie sprawić, by poczuł, że jego ego jest uszkodzone, gdy odnosisz się do niego z powodu jego wieku lub dochodu., Kiedy masz przewagę nad swoim mężem, powinieneś wykazać się większą pokorą niż dumą, aby poczuł się bezpiecznie. Nawet jeśli posiadasz fortunę i wysoką pozycję w społeczeństwie, nigdy nie zadowalaj się, przyjmując atmosferę wyższości nad swoim mężem. Na przykład, jeśli nie może sobie pozwolić na zakup nowego samochodu, ale ty możesz, nie bądź nadgorliwy i sarkastyczny przed nim. Jeśli jeden z małżonków jest słaby w jednej dziedzinie, drugi małżonek powinien starać się go budować, a nie patrzeć na niego z góry. To jedna z esencji małżeństwa., 5 przestań błagać: Kiedy twój mąż mówi, że cię nienawidzi, nie ma potrzeby płakać, błagać lub przepraszać, aby zwrócić jego uwagę. Co zrozumiałe, czasami im bardziej od Ciebie odciąga, tym bardziej pragniesz uwagi od niego. Ale jeśli zrobisz to w ten sposób, on poczuje, że jesteś taka żałosna; ten sposób działania jest tak szkodliwy dla małżeństwa – rujnuje twój szacunek do samego siebie, a także stawia twojego męża w stresującej sytuacji. Pamiętaj, w każdym momencie, powołując się „litości” nigdy nie jest dobrym sposobem, aby spróbować, aby twój człowiek szczęśliwie wrócić do ciebie., aby uzyskać więcej wskazówek, jak przestać być dokuczliwą żoną, możesz przeczytać poniższy post: Czy jesteś dokuczliwą żoną – jak przestać dokuczać mu. 6 nie kontroluj: w żadnym wypadku mężczyzna nienawidzi kobiety, która jest maniaczką kontroli. Dla niego zachowanie jego kobiety jest poniżające i zniesławiające. Tymczasem, gdy próbujesz kontrolować swojego mężczyznę, częściej niż nie, twój mąż oparł się lub odrzuca Twoją irracjonalną kontrolę, więc nie jesteś też szczęśliwy, chociaż takiechawica pomaga złagodzić twój strach i niepokój., Nikt nie lubi być kontrolowany w relacjach; jeśli jedna ze stron zawsze próbuje kontrolować drugą, z czasem kontrolujące zachowanie wywoła tylko urazę do kontrolowanej strony,andhence kontrolowana strona stanie się bardziej emocjonalnie odległa w relacjach. Na przykład, jeśli zawsze ograniczasz go od cieszenia się czymś, co robił, prawdopodobnie będzie żywił urazę do ciebie, nawet jeśli obiecuje ci, że już tego nie zrobi., staraj się więc dać mu większą swobodę bycia sobą, gdy twój mąż mówi, że cię nienawidzi – dopóki ashe jest nadal lojalny i pragnie tylko odpocząć, możesz dać mu trochę przyjemności, której szuka. dobrze wiadomo, że kontrolowanie zachowań może sabotować związek. Jednak nie jest taktołatwo rozpoznać i poradzić sobie z kontrolowaniem własnego zachowania. aby uzyskać więcej wskazówek, możesz przeczytać poniższe posty: Controlling behavior causes – How to stop being controlling in your marriage. Jak rozumieć zachowania kontrolujące w małżeństwie., 7 pomóż mu zmniejszyć stres: Jeśli zrobisz coś, co irytuje twojego męża nieumyślnie, gdy przechodzi przez wiele stresu, może krzyczeć, mówiąc „Nienawidzę cię”,”nie chcę z tobą rozmawiać…” kiedy twój człowiek bierze cały swój stres na ciebie, możesz poczuć się jak coś cię zabija w środku. Oczywiście oboje cierpicie w takiej sytuacji., Czasami twój człowiek może nie być w stanie poradzić sobie ze stresem z wielu źródeł dobrze, może wykonał swoją pracę źle, może nieoczekiwane rachunki pozostawiły go krótko, a może jego biznes zawiódł… w tym momencie, gdy wyładowuje stres na Tobie, służysz jako worek treningowy. Bez wątpienia, to niesprawiedliwe wobec ciebie., dobrze jest mieć granice z przygnębionym partnerem, na przykład, możesz po prostu odejść, gdy krzyczy na ciebie bez dobrego powodu, i możesz zdecydować się nie rozmawiać z nim, chyba że wyzdrowieje emocjonalnie; robiąc to, może później przeprosi za swoje irracjonalne zachowanie. Jednak lepszym sposobem jest pomóc mu złagodzić stres, na przykład możesz skreślić obowiązki z listy zadań, uprawiać seks tylko dla niego lub przygotować dla niego ulubione jedzenie., przy okazji, jeśli zdajesz sobie sprawę, że stres rujnuje Twoje małżeństwo, możesz przeczytać poniższe posty: Jak przetrwać stresujące małżeństwo – radzić sobie ze stresem małżeńskim. Jak wspierać męża, gdy jest zestresowany. ostatnie słowo: kiedy mąż mówi, że cię nienawidzi, można uznać za jedną z jego skarg, że nie wiesz o nim wystarczająco dużo. Mniej więcej, istnieją odchylenia dla kobiety w zrozumieniu sposobu, w jaki jej mężczyzna mówi i działa., Jako żona, która pragnie być zawsze przy nim, musisz mieć świadomość, że zrozumienie twojego mężczyzny jest procesem iteracyjnym, którego nie można ukończyć za jednym zamachem., właściwie to całkiem normalne, że współmałżonek czasami nienawidzi drugiego; w końcu każdy Długotrwały związek może wywoływać zranione uczucia, gniew, urazę i rozczarowania, gdy związek nadal jest na złej drodze; jednak ważne jest, aby problematyczne pary naprawiły małżeństwo i pogodziły się ze sobą tak szybko, jak to możliwe; w przeciwnym razie ciągłe rozłączenie może otworzyć potencjał dla więcej kryzysów małżeńskich. niechęć może pożreć każdy związek miłosny., Ponieważ miłość jest powoli zastępowana obrzydzeniem i nienawiścią, fundamentalne połączenie będzie nasycone energią, a niechęć wzrośnie z czasem.,ips aby pogodzić się z mężem, który stał się znudzony i zdystansowany, możesz przeczytać poniższą stronę, aby postępować zgodnie z kompleksowymi wskazówkami, które oferuje Brad Browning, trener małżeństwa z ponad 12 – letnim doświadczeniem; nie tylko wskaże serię błędów, których powinieneś unikać, gdy twój mąż chce wyjść, ale także pokaże Ci drogę do powrotu do zdrowia, gdy gniew, uraza, a także wynikająca z tego gorycz źle wpływa na twoje małżeństwo: Co zrobić, aby żałował, mówiąc te bolesne słowa do Ciebie… i co zrobić, aby odwrócić szkody-spraw, by twój mąż znów miał obsesję na Twoim punkcie., być może zainteresują cię również poniższe posty: 4 sprawy, na które powinieneś zwrócić uwagę, gdy twój mąż cię nienawidzi. Co zrobić, gdy mąż się tobą znudzi – rozpal swoje małżeństwo. znaki, że twój mąż się wycofuje – dlaczego wydaje się odległy. Jak radzić sobie z emocjonalnie odległym mężem – sprawić, by się otworzył. Co zrobić, gdy mąż nie jest do ciebie czuły. Dlaczego twój mąż jest odległy – jak go powstrzymać przed byciem odległym. Co to znaczy, gdy czujesz, że mąż cię nienawidzi?, Jak odzyskać męża W separacji – zapobiec rozwodowi. czego chce każdy mężczyzna – jak sprawić, by był Tobie oddany. Jak naprawić małżeństwo, gdy mąż wypowiada bolesne słowa. Naprawienie faktu, że twój mąż brzydzi cię, jest prawdopodobnie znacznie łatwiejszym zadaniem, ponieważ nienawiść do męża jest znacznie głębiej zakorzenioną kwestią. Więc proszę, spójrz na pięć poniższych kroków, jak radzić sobie z zniesmaczeniem ze strony współmałżonka. Dzień Dobry Pani, Rozumiem (tak, jak mogę) jak trudno może Pani być w relacji małżeńskiej, kiedy tak naprawdę nie może Pani liczyć na wsparcie fizyczne, psychiczne i emocjonalne Męża (z powodu nadużywania alkoholu i nieobecności z tytułu zawodowego). Widzę dwa rozwiązania: 1. Skutecznie zachęci Pani Męża do podjęcia terapii, 2. Podejmie Pani decyzje o rozstaniu z Mężem (w zadbaniu o siebie i swoje Dzieci). 3. Jeśli mimo wszystko podejmie Pani decyzję pozostania w związku, zachęcałabym Panią mocno do podjęcia indywidualnej psychoterapii, by nie była Pani w tym i z tym sama... Zasługuje Pani na spełnione i szczęśliwe życie w związku! Z przesłaniem dla Pani tego, co jest Pani najbardziej teraz potrzebne, @ LeG3L. 57 327 441 202 121 167 154 458 468

jak żyć z mężem którego nienawidzę